preferencje:
Jeszcze nieco wystraszony i nieśmiały, potrzebuje czasu by otworzyć się na świat i ludzi. Jest bardzo spokojnym kocurkiem, nie ma w sobie agresji ale widać w nim jeszcze barierę przed człowiekiem. Nie znaczy to, że nie lubi głaskania jednak sam nie wykona pierwszego ruchu jeśli chodzi o bliskość. Został znaleziony na ogrodzie u Pani, która opiekuje się już prawie 10 kotami. Nie mogła już pozwolić sobie na kolejnego podopiecznego dlatego poprosiła nas o pomoc. Kocurek wygląda na domowego, korzysta z kuwety dlatego uważamy, że wpływ na jego zachowanie mają doświadczenia bezdomności, które miną jeśli tylko poczuje się bezpiecznie.