preferencje:
Kotka została uratowana w Goduszynie gdzie jej rodzeństwo rozszarpał pies. Ona wraz z mamą i bratem trafiła do schroniska ale stan kociaków był bardzo ciężki. Bardzo chore, wychudzone długo walczyły o życie. Niestety koci katar całkowicie zniszczył jej jedno oczko...Kotka przeszła już jeden zabieg, zostały z niego usunięte zrosty. Na razie jest za mała na usunięcie gałki ocznej. Jeśli chodzi i jej charakter to pomimo tego, że praktycznie całe życie spędziła w schronisku jest bardzo otwarta, radosna i pełna energii. Nie boi się nowych osób, uwielbia się tulić i bawić. Dobry domek poszukiwany dla tej cudownej kruszynki:)