preferencje:
Nasz podopieczny, który trafił do nas kilka dni temu był najprawdopodobniej kotem domowym. Jest wykastrowany, korzysta z kuwety. Został znaleziony a osoba, która go zgłaszała zauważyła, że definitywnie nie radził sobie na dworze. W schronisku z uwagi na dużą liczbę kotów także nie jest lepiej. Widać, że kocur w takiej grupie czuje się mocno przytłoczony. Potrzebuje domu gdzie będzie jednym podopiecznym. Wtedy odzyska spokój i równowagę.