preferencje:
Suczka trafiła do nas po śmierci właściciela. Całe życie mieszkała w domu, była bardzo zżyta ze swoim Panem dlatego pierwsze dni w schronisku były dla niej niezwykle trudne. Suczka ma nadwagę, długość jej pazurów kiedy do nas przyjechała przekraczała znacznie normy dlatego mamy pewność, że w ostatnim czasie wychodziła na spacery bardzo mało....Staramy się teraz wynagrodzić jej ten czas, dużo czasu spędzamy na świeżym powietrzu i korzystamy z uroków wiosny:)