Preferencje:

Energiczna, towarzyska suczka w typie owczarka poleca się do adopcji:) Będzie wspaniałą towarzyszką aktywnych osób, które czynnie spędzają czas i lubią dużo spacerować. Nasza podopieczna wspaniale dopasuje się do takiej rodziny, jest zawsze gotowa do zabawy a energii ma tyle, że rzadko się męczy. Będzie bardzo szczęśliwa w domu, który zrozumie jej potrzeby i pozwoli jej na aktywności wszelkiego rodzaju.

Preferencje:

Preferencje:

Kubuś to obecnie najstarszy psiak w schronisku. Został znaleziony w okolicach Jeleniej Góry, leżał bez sił na poboczu jezdni. Jest psem o dosyć już zaawansowanych problemach jakie posiadają staruszki. Ma duże problemy z poruszaniem się, nie słyszy, ma niedoczynność tarczycy. Mimo tych wszelkich ograniczeń Kuba spokojnie czeka na swoją kolej spacerów a najbardziej lubi samodzielnie eksplorować wybieg. W swoim tempie wącha trawy i krzaczki i widać, że przynosi mu ro wielką radość. Nie potrzebuje wiele do szczęścia, jest psiakiem ceniącym sobie spokój i niezależność.

Preferencje:

Wielki pechowiec z tego psiaka...Najpierw na nowy dom czekał 6 lat w schronisku w Świdnicy a gdy w końcu się udało stracił wszystko ponieważ jego właściciel umarł. Dziś Karat czeka na nowy dom w naszym schronisku nie tracąc nadziei na odmianę swojego losu. To piękny i bardzo mądry pies. który niewątpliwie zasługuje na kolejną szansę.

Preferencje:

Norris ponownie do adopcji i choć nie wyszło za pierwszym razem to mocno wierzymy, że znajdzie się dla niego odpowiednia rodzinaTo pies, który ogromnie kocha ludzi, szybko nawiązuje więź z przewodnikiem, jest oddany i bardzo czuły. Choć ma 8 lat, mentalnie jest jak szczeniak czerpiący radość z małych rzeczy, to kolekcjoner zabawek i złodziej buziakówNorris niestety nie akceptuje innych zwierząt i w nowym domu powinien być jedynakiem. Psiak przebywa w jeleniogórskim schronisku. Kontakt w sprawie adopcji 536032629.

Preferencje:

Jeszcze dużo nauki przed naszym podopiecznym ale każdego dnia widać, że robi postępy. Pies trafił do nas z interwencji, praktycznie całe swoje życie spędził na łańcuchu. Do tego nie był zbyt dobrze traktowany co powodowało jego nieufność w stosunku do ludzi. Na początku nie szukał z nami kontaktu ale po kilku dniach widać było, że jest zaciekawiony a widok człowieka zaczyna wzbudzać w nim radość. Na razie w jego zachowaniu jest wiele chaosu i potrzebny będzie czas by wszystko sobie ułożył i zaczął żyć normalnie.

Preferencje:

Początki naszej znajomości były trudne ale teraz kiedy minęło trochę czasu i udało nam się bliżej poznać to stwierdzamy, że nasz podopieczny jest fajnym i ułożonym psem. Nie znamy jego przeszłości ale wnioskujemy, że wcześniej żył raczej na łańcuchu. Szybko jednak nauczył się chodzić na smyczy i współpracować z człowiekiem. Na pewno uwielbia towarzystwo ludzi dlatego zrobi wiele by zasłużyć na uwagę i pochwały:)

Preferencje:

Kiedy do nas trafił był w bardzo ciężkim stanie. Nie wiemy jak długo przebywał sam w zamkniętym mieszkaniu ale był przeraźliwie chudy i wygłodzony. W badaniach wyszła bardzo silna anemia, na szczęście Joker zaczął już przybierać na wadze. Ma jeszcze problemy z kontrolowaniem swojej potrzeby jedzenia, oznacza to, że zje wszystko co jest w zasięgu jego wzroku. Z tego też względu nie polecamy go do domu gdzie są małe dzieci. Jeśli maleństwo będzie coś jadło Joker z pewnością spróbuje uszczknąć coś dla siebie.

Preferencje:

Szelma to bardzo pozytywny senior, pełen energii i radości życia. Został znaleziony na ruchliwej drodze w Jeleniej Górze, mieliśmy przypuszczenia, że urwał się z łańcucha. Widać jednak, że musiał wcześniej również mieszkać w domu. W boksie zachowuje czystość, ładnie chodzi na smyczy. Nie mamy wątpliwości, że szybko odnajdzie się w nowym domu.

Preferencje:

Wierzę, że w nowym domu Bandziorek pokaże się z jak najlepszej strony. Jego początki w schronisku były trudne ale biorąc pod uwagę ile wcześniej musiał przejść nie dziwimy się temu zachowaniu. Bandziorek został zamknięty w domu i pozostawiony sam przez ponad tydzień bez wody i jedzenia. Dodatkowo cierpiał na choroby skóry i pasożyty, które niemal zjadały go żywcem. Teraz nasz podopieczny jest okazem zdrowia:) Ma piękną, gęstą sierść, apetyt mu dopisuje a uśmiech nie znika z pyszczka.