Preferencje:

Maleńka, starsza suczka, która trafiła do nas z ulicy Sudeckiej w Jeleniej Górze. Była zaniedbana, okazało się, że w najgorszym stanie są jej zęby, które wymagały przeleczenia antybiotykami oraz dokładnego wyczyszczenia. Z tego też powodu wstrzymaliśmy się na razie ze sterylizacją. Shila to starsza suczka dlatego nie powinna mieć dwóch zabiegów w tak krótkim czasie. Suczka zabieg zniosła bardzo dobrze, jest cierpliwa i niezwykle wdzięczna. Widać jednak, że bardzo brakuje jej towarzystwa ludzi. Tęskni i płacze cały czas.

Preferencje:

Ta cudowna dama trafiła do nas mocno zaniedbana. Jednak kąpiele i długie sesje "czeszące" sprawiły, że jej uroda zaczęła rozkwitać. Misia jest bardzo zrównoważona, spokojna i cierpliwa. Akceptuje inne psy, nigdy nie daje się wyprowadzić z równowagi. Ładnie chodzi na smyczy, zachowuje czystość. Wierzymy, że tak wspaniała suczka nie będzie musiała długo czekać na swoją szansę.

Preferencje:

Prześliczny i bardzo kochany pies, który z niecierpliwością wyczekuje nowego domu. Ma niestety jedną wadę-nie akceptuje innych zwierząt. Poza tym nie widzimy w nim żadnych innych niedoskonałości. Odpowiednio prowadzony na pewno nauczy się ignorować inne psy na spacerach. Nie ukrywamy jednak, że potrzebuje on zdecydowanego przewodnika, który będzie umiał z nim pracować.

Preferencje:

Każdy Gucio jakiego znam to filuterny rozrabiaka, ten również:) To piesek o ujmującym sposobie bycia, czarujący i pełen czułości. Jednak nie polecamy go do rodziny z małymi dziećmi, Gucio dosyć nerwowo reaguje na gwałtowne ruchy. Do schroniska trafił do nas z drugim pieskiem Chojrakiem, niestety z dnia na dzień ich Pan musiał trafić do lekarza na długie leczenie.

Preferencje:

Cudny staruszek, bardzo grzeczny i łagodny. Jego życie pełne złych momentów przeplatało się z okresami szczęścia. Nic jednak nigdy nie było na stałe i także teraz kiedy powinien mieć zapewniony spokój i bezpieczeństwo trafił do schroniska. Długo był bezdomnym psem, kiedy fundacja Mondo Cane znalazła dla niego rodzinę miał już około 7 lat. Niestety jego Pani umarła a członek rodziny, który mógł podjąć się opieki trafił do szpitala na długie leczenie. I tak Chojrak wraz z drugim pieskiem Guciem trafił do schroniska.