Preferencje:

Można kochać kogoś przez 10 lat a później porzucić w lesie? Można tak zrobić ale oznacza to tylko jedno. Ta suczka nigdy nie była prawdziwie kochana a ludzie do których należała nie mieli serca. Ich nie wzruszy smutek w jej oczach, fakt, że tęskni i cierpi nie zrobi na nich wrażenia. Ale może znajdzie się osoba, która zobaczy Kirę i postanowi bliżej ją poznać. Naprawdę warto bo jest ona wspaniałą suczką, dobrą i kochającą cały świat.

Preferencje:

Marianek-tak go nazwaliśmy w schronisku. Jego zamknięta już przeszłość nie pozostawiła mu nawet imienia...Oddany jak rzecz do schroniska bo zwyczajnie przeszkadzał w mieszkaniu wystawionym na sprzedaż po śmierci swojej właścicielki. Nie stworzono mu wtedy dobrej opinii, zapisy w karcie dotyczą jego antypatii w stosunku do dzieci i zwierząt. To jednak raczej brak zrozumienia dla jego mikrej postury i specyfiki rasy do jakiej należy. Dodając do tego jeszcze tęsknotę za domem, za właścicielem, stres i utratę bezpieczeństwa powinien stworzyć się pełen obraz psa, który stracił wszystko. I chyba wystarczy do tego minimum wyobraźni. Chyba...Bo kiedy Marianek po kilku dniach pobytu w schronisku znalazł dom pełen deklaracji, że zrozumieją starszego, malutkiego psa po przejściach cieszyliśmy się wszyscy. Kiedy jednak po tygodniu wrócił do schroniska przypomina już tylko kupkę roztrzęsionego nieszczęścia.

Preferencje:

Suczka została znaleziona w Cieplicach. Pomimo wielu ogłoszeń nikt się po nią nie zgłosił. Suczka ma bardzo charakterystyczny wygląd, ma w sobie geny posokowców. Jest typem wędrownika, zafascynowana wieloma zapachami mogła wybrać się na samodzielny spacer.

Preferencje:

Przepiękna i niezwykle sympatyczna młodziutka kotka. Jako kociak wraz z siostrą została zaadoptowana, niestety właściciel postanowił oddać je do schroniska nie podając właściwie sensownego powodu. Patrząc na zachowanie kotki bardzo się dziwimy dlaczego tak zdecydował...Trudno o bardziej kochające stworzenie. Kotka ma w sobie wiele miłości, uwielbia być głaskana i noszona na rękach:)

Preferencje:

Suczka trafiła do schroniska w złym stanie. Ściągnięta z łańcucha, który wrósł się w jej szyję, musiała bardzo cierpieć przez długi czas. W tej chwili nie przypomina już tej zabiedzonej istoty. Jest radosna, skóra na szyi wygoiła się, suczka może rozpocząć już nowe życie. Wierzymy, że jej los odmieni się na lepsze.