Preferencje:

Kocurek od jakiegoś czas błąkał się po Zabobrzu. Nie radził sobie jako kot domowy w nowym, nieznanym dla niego środowisku. Niedawno trafił do schroniska, przebył już zabieg kastracji i właściwie jest już gotowy do adopcji. Akceptuje inne koty, w stosunku do ludzi z początku zachowuje się nieufnie ale z czasem to mija. Mamy wielką nadzieję, że szybko uda mu się znaleźć dobry dom gdzie będzie szczęśliwy.  

Preferencje:

Piesek został w nocy przywiązany do klatki schodowej. Po kilku godzinach udało się go złapać. Chociaż jest jeszcze mocno przestraszony i zestresowany nowym miejscem powoli dochodzi do siebie. Jest uległym i spokojnym psem, ma w sobie dużo delikatności. Za kilka dni rozpoczniemy poszukiwania dla niego nowego domu. Miejsca gdzie będzie kochany i gdzie już nikt go nie porzuci.

Preferencje:

Niewielka, drobna kotka o szaro-pręgowanej sierści. Delikatna i nieśmiała potrzebuje czasu na poznanie nowych osób. Kiedy już zbliży się do człowieka i poczuje bezpiecznie zaczyna zachowywać się jak wielki pieszczoch. Widać wtedy, że jest przyzwyczajona do bliskiego kontaktu, lubi i domaga się głaskania. Choć w schronisku jest obecnie bardzo dużo małych kotków i nasze "starszaki" ogromnie potrzebują nowych domów. Zapraszamy by je poznać. Każdy z kotów różni się wyglądem i ma inny charakter ale wszystkie są niezwykle sympatyczne i wytęsknione towarzystwa.

Preferencje:

Starszy kocurek o którym wiemy, że nie miał łatwego życia. Mieszkał w budce pod blokami, musiał radzić sobie z trudnymi warunkami atmosferycznymi. Kiedy do nas trafił jego stan zdrowia nie był najlepszy ale ten czas już minął i kocurek czuje się już bardzo dobrze. Jest kotem, który garnie się do ludzi, jego początkowa nieufność mija szybko. Nie ma wygórowanych potrzeb. Wystarczy mu odrobina uwagi ze strony człowieka i dobre, spokojne miejsce do życia.

Preferencje:

Wyjątkowej urody kocurek, o pięknej rudej sierści. Jest bardzo pozytywnie nastawiony do otoczenia. Ufnie traktuje ludzi, w stosunku do innych kotów zachowuje się bardzo neutralnie. Do schroniska trafił już wykastrowany więc zapewne wcześniej mieszkał w domu. Widać to po jego zachowaniu, najlepiej czuje się leżąc na fotelu w biurze:) Zakończył już okres kwarantanny i rozpoczyna poszukiwania nowego domu za którym bardzo tęskni.